DIY - TWO TONE FAUX FUR COAT
Zeszłej zimy dwukolorowe futro dostępne między innymi na Romwe czy Asosie podbiło wiele blogów. Pamiętam, że moje serce skradło po zobaczeniu tych (klik, klik) zestawów. Ja swojego doczekałam się dopiero teraz, jednak nie jest to ta popularna i bądź co bądź oklepana już wersja. Nie powiem, że moje jest lepsze, jednak na pewno niepowtarzalne. Powstało bowiem z połączenia dwóch różnych futerek. Obydwa były krótkie, więc nie nadawały się na polską zimę. Przeróbka jak zwykle była trudniejsza niż myślałam, lecz ostatecznie dałam radę. Na pewno nie jest to to wymarzone i idealne futerko, jednak z pewnością urozmaiciło moją kolekcję zimowych okryć. Czarno białe ubrania, wbrew pozorom są dość ciężkim materiałem. Ja najchętniej łączę je klasycznie, czyli z czernią.
Pierwszy raz pokazuję również buty o których pisałam ostatnio. Zdaję sobie sprawę z tego, że wielu z Was nie przypadną do gustu, jednak ja marzyłam o 'gaiter boots' odkąd pierwszy raz zobaczyłam te od Givenchy. Sądzę jednak, że moje, jedynie inspirowane tym modelem są od oryginału...lepsze! Pomijam rzecz jasna cenę, jednak te które mam na nogach nie są jedynie jednosezonowym wybrykiem, który w przyszłym roku pójdzie w odstawkę dla innego 'hitu sezonu'. Ja zamierzam je nosić jeszcze parę lat bo wg mnie, przez swoją uproszczoną formę, są po prostu ładne;) Moim zdaniem najlepiej będą się prezentowały z krótkimi sukienkami/spódniczkami, jednak póki co na takie zestawy jest zdecydowanie za zimno. Oby do wiosny!
Pierwsze zdjęcia po ścięciu włosów były oczywiście dramatem, więc proszę, nie zwracajcie uwagi na moją anemiczną twarz (nie wiem co ma ona wspólnego z krótszymi włosami, jednak wiem, że ma i widać to na zdjęciach).
Pora zacząć odliczanie i....obyodrosły obyodrosły obyodrosły obyodrosły obyodrosły
Futerko | Faux fur coat DIY (New Look + Mango)
Spodnie | Pants Only @
Kozaki | Knee high boots Zara
Torebka | Bag SH
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Podoba mi się, jak przerobiłaś futerka - powstało oryginalne i dopasowane do polskiej pogody odzienie wierzchnie :D Super !
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłu i ... cierpliwości;) wyszło naprawdę fajnie;)
OdpowiedzUsuńPomysł z połączeniem dwóch futerek naprawdę świetny, całość bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTorebka świetna :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądasz!!:)mistrzowsko
OdpowiedzUsuńteż mi strasznie się spodobało to futerko w zeszłym roku, a tobie wyszło rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńNiesamowicie podobają mi się te kozaki! Bosko!
OdpowiedzUsuńFuterko jest genialne. Bardzo, bardzo mi sie podoba. I zdjecia jak zawsze- stylowe ;) Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wymyśliłaś z tym futerkiem, no nie da się przejść obok Ciebie obojętnie :)
OdpowiedzUsuńKuuurde mierzyłam w Zarze te kozaki i sięgają mi pod samo udo :( ciężkie jest życie mikrusa :(
Dziękuję:) Haha ej to nawet lepiej!:) Ja zawsze szukam kozaków powyżej uda i jakoś nie trafiam na nic ciekawego...a ten wzór, nie powiem, wyglądałby na pewno świetnie w długości maxi;)
Usuńświetny pomysł z tym futerkiem :) efekt końcowy jest zachwycający!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie pomysł rewelacyjny! z miłą chęcią bede zagladac częściej! Obserwuję!
OdpowiedzUsuńwyglądasz jak futrzasty Yeti :D e tam bez przesady ja tu myślałam, że do ramion zetniesz :D
OdpowiedzUsuń'Speniałam' jak to mówi moja Karolina:P zawsze mogę więcej ściąć, a wiesz jaki był lament po ostatniej 'stylizacji fryzury' heh;)
Usuńlepiej być nie mogło
OdpowiedzUsuńWow, masz niepowtarzalny styl :) Na pewno dużo osób ogląda się za Tobą na ulicy, oczywiście w sensie pozytywnym ;) Mało osób odważyłoby się na taki styl. Jednak plus dla ciebie, przynajmniej nie wyglądasz jak połowa dziewczyn :P Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana!;) Myślę jednak, że mój styl nie różni się diametralnie od dużej ilości dziewczyn w Polsce. Wiadomo, niektórzy są odważniejsi jak chodzi o ubiór inni mniej, ale u mnie większość tych 'dziwacznych' rzeczy a przez to powiedzmy 'oryginalność' wynika z mojej oszczędności hehe;) Wolę zrobić coś sama na wzór wcześniej zobaczonej gdzieś rzeczy niż wydać na nią 'miliony monet' a przy tym wyglądać podobnie do połowy społeczeństwa;)
UsuńAle cudownie wyglądasz! Genialne to futerko! :)
OdpowiedzUsuńCo do moich studii na pewno pójdę na coś związanego z architekturą lub matematyką, bardzo podoba mi się kierunek wzornictwo na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, ale jak przeczytałam o tych egzaminach wstępnych to masakra. Już zrezygnowałam... ;D
UsuńNiby tak, ale jak dostanę hasło, np: ,,Wielkie nic" to nie namaluję nic ;/ Mam za słabą wyobraźnię, a po za tym rysować nie umiem, a gdzie tu jakaś wiedza o sztuce :O Nie wiem po co to, idę żeby się czegoś nauczyć, a oni chcą na wstępie żebym wszystko wiedziała -.- ;D
Usuńboskie futro i buty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
kurczaki, jaka ty zdolna jesteś! jeny, ja to wolę nie tykać maszyny do szycia, żeby czegoś nie popsuć... zazdroszczę! <3 i włosy odrosną! a mówiłam, że ścinanie to zły pomysł :-)
OdpowiedzUsuńNie taki zły, bo były tak połamane, że w końcu chyba same by odpadły haha:P
UsuńJa też zawsze się tego boję, ale póki co nikt nie ucierpiał, a maszyna ZACZĘŁA współpracować;]
WOW! jestem zachwycona, to futerko wyszło Tobie genialnie :D ja bym się bała, że obydwa zmarnuję :P zdolniacha z Ciebie :D
OdpowiedzUsuńTeż się tego bałam, ale w sumie i tak w nich nie chodziłam, więc było mniejsze ryzyko;) Dziękuje!
UsuńJuż Cię uwielbiam za te fenomenalne buty !:), żałuję, że nie miałam okazji ich kupić.
OdpowiedzUsuńObserwuję;).
pasuje do ciebie strasznie ! zarpaszam rowniez tutaj http://kejsys.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńdziękuję ci kochana za miłe słowa! :* wspaniały zestaw! jak weszłam na Twojego bloga, pomyślałam, że pewnie masz z 3000 obserwatorów, bo masz cudowne wyczucie stylu i świetną urodę! :* ale te 3000 szybko uzbierasz, bo blog jest na wysokiej półce:*
OdpowiedzUsuńHehe dziękuję Ci serdecznie;) Nie zależy mi na 'zbieraniu' obserwatorów, ale jeśli przybywa osób naprawdę zainteresowanych tym co pokazuję, jest to dla mnie najlepsza nagroda;)
Usuńwow! fantastyczny look :)
OdpowiedzUsuńwow amazing outfit girl! love the boots :D
OdpowiedzUsuńX Jenny
Rocknrollerr.com
pasuje Ci:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! Uwielbiam DIY a Twój pomysł- fenomenalny! :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądasz, a pomysł z futerkiem niesamowity ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, cudowne zdjęcia, ktoś tu musi mieć dobry obiektyw ; D
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Właśnie cieszę się nowym obiektywem, więc fajnie, że ktoś zauważa! 50mm/1.8;)
UsuńJesteś świetna, genialna, piękna!!!!! Super stylizacje, rewelacyjne zdjęcia, świetne pomysły! Jeden z lepszych blogów jakie ostatnio widziałam. Oczywiście będę często Cię odwiedzac :) Pozdrawiam! Paulina
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie za tyle ciepłych słów!:) Jest mi niezmiernie miło, że blog przypadł Ci do gustu;)
Usuńzestaw rewelacyjny:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
TheMaleStreet
Futerko wyszło cudnie :) ja nadal marze o takich butach, są swietne :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci szerze, że ja tez uważam, ze Twoje buty są bardziej niż oryginały. Wyglądają o wiele przystepniej i mniej tchną jednosezonowoscią :)
OdpowiedzUsuńA futerko naprawdę pierwsza klasa. Zawsze jestem pod ogromnym wrażeniem tego, że ktoś potrafi tam samemu [przerabiać ciuchy. Mnie nigdy nie starcza czasu ani przede wszystkim determinacji ;)
Łączę się z Tobą duchowo, jako zaklinaczka włosów, bo też swoje zmuszam telepatycznie do szybkiego odrośnięcia;) Ale wiesz, Twoja fryzura jest bardzo ładna, a twarzyczka wcale nie anemiczna tylko subtelna:) Futerko robi wrażenie, odważny element, podziwiam Cię, bo sama chyba nie miałabym odwagi założyć coś tak ekstrawaganckiego.:) Prezentujesz się świetnie, jak modelka!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowego posta,
Pyzoletka
Pięknie wyszło Ci te futerko, masz śliczny kolor włosów:)
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać tu częściej,bo mi się tu podoba hehe:D
Pozdrawiam Sinina
To futerko jest obłędne ♥
OdpowiedzUsuńMasz figurę idealną ♥
te buty sa genialne:D musze je miec:)
OdpowiedzUsuńpięknie.:)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku, że sama zrobiłaś to futro! I to z dwódch wyglądających dość kiepsko... Zrobiłaś cudo!
OdpowiedzUsuńCo do butow to bardzo mi się podobają. Nie widziałam ich w Zarze - ja kupiłam w Zarze inne, na obcasie, też z prostą szeroką cholewką, w pewnym sensie inspirowane Givenchy.
Boska stylizacja! A zdjęcia w okilicach warszawskiej starówki? ;)
Dziękuję;)
UsuńWiem które, też się nad nimi zastanawiałam, gdybym nie znalazła tych to pewnie również bym je kupiła;)
Tak, zdjęcia na Krakowskim Przedmieściu;)
piekne DIY!uwielbiam takie futerka!
OdpowiedzUsuńfuterko wygląda ekstra, kojarzy mi się trochę z kolorystyką Chanel ;)
OdpowiedzUsuń