Sukienkę kupiłam w SH, spodobało mi się w niej błękitne wykończenie dekoltu. Z początku miałam zamiar jedynie ją zwęzić do trapezowego kształtu. Po namyśle jednak postanowiłam popróbować z czymś trochę trudniejszym (taak, to dla mnie było trudniejsze hehe:) i wybór padł na dopasowaną całość z baskiną. Sukienka z której ją uszyłam oscylowała wokół rozmiaru 50/52, dlatego też po przeróbce całość trochę krzywo się układa...
Drugą nowością są okulary, moja miłość od ponad roku. I to właśnie mniej więcej tyle czasu szukałam godnych uwagi replik cudownych Chanel half tint. Znalezione oczywiście na Allegro;)
Powiedziałabym, że sukienka bardzo fajnie uwydatnia kształty, lecz w moim przypadku jedyny kształt jaki uwydatniła to kifoza:D Lordoza też nie przeszłaby niezauważona;)
Sukienka | Dress DIY
Baleriny | Ballet flats TOPSHOP
Torebka | Bag SH
Okulary | Sunglasses @
Dla zainteresowanych poniżej krótka 'instrukcja' jak podobną sukienkę możecie wykonać w domu. Jeśli boicie się, że nie wyjdzie, to po obejrzeniu zdjęć przekonacie się, że to nic trudnego;) Warto spróbować!
Ja użyłam sukienki o szerokości około 70 cm, zatem musiałam ją dość znacząco zwęzić. Oczywiście najlepiej uszyć wszystko od początku, jednak jeśli już mowa o przeróbkach, to napiszę krok po kroku, to co sama zrobiłam.
1. Na pierwszym zdjęciu sukienka jest już lekko zwężona, teraz odznaczamy szpilkami bądź agrafkami jaki kształt chcemy uzyskać. Warto zrobić to 'na sobie', najlepiej z pomocą drugiej osoby, jednak możemy zaznaczyć kształt wzorując się na innej, podobnej sukience.
2. Drugie zdjęcie przedstawia całość po zaznaczeniu pożądanej szerokości. Teraz zszywamy wszystko po linii upięcia (najlepiej byłoby całość jedynie przefastrygować -czyli zszyć prowizorycznie, odręcznie- i zmierzyć, jednak ja nie mam czasu na takie rzeczy, więc zszywam na maszynie a potem się martwię, czy dobrze wyszło;)
3. Jeśli całość jest już zszyta i dobrze leży, możemy przejść do falbanki. Ja wykorzystałam naddatek materiału, który został mi po obcięciu z pierwotnej sukienki. Możemy oczywiście użyć innego materiału, jednak mi zależało na jednolitej całości, nie odciągającej wzroku od błękitnego wykończenia.
Materiału na baskinkę musi być znacznie więcej niż tyle ile obwodu naszej sukienki. Falbana najładniej będzie wyglądała, jeśli będzie się rozszerzała i odstawała, dlatego też, musimy przyszyć ją na zakładki.
4. Jeśli mamy już odpowiednio długi pasek materiału, możemy zacząć przypinać go do sukienki. Sprawdźcie najpierw, w którym miejscu baskinka będzie wyglądała najkorzystniej. Upinamy upinamy i tak parę ładnych minut;) Ważne jest, by falbana była równomiernie przyszyta, dlatego też warto zacząć przypinać ją od środka, a potem, każdą kolejną część materiału dzielić na pół i przypinać znów na środku. W ten sposób materiału na pewno nie zabraknie, a całość będzie się ładnie rozkładała.
Jeśli mamy już wszystko przypięte, zasiadamy do maszyny (bądź igiełki z nitką, jakby ktoś przypadkiem miał za dużo wolnego czasu;)) i stopniowo przyszywamy kolejne zakładki do sukienki.
Efekt wyjdzie taki jak powyżej;) Jeśli nie lepszy! Może się zdarzyć też, że gorszy:P
Powodzenia!
P.S. Za błędy, jeśli takowe są, przepraszam, ale nie chce mi się tych wywodów czytać jeszcze raz:]
Dla zainteresowanych poniżej krótka 'instrukcja' jak podobną sukienkę możecie wykonać w domu. Jeśli boicie się, że nie wyjdzie, to po obejrzeniu zdjęć przekonacie się, że to nic trudnego;) Warto spróbować!
Ja użyłam sukienki o szerokości około 70 cm, zatem musiałam ją dość znacząco zwęzić. Oczywiście najlepiej uszyć wszystko od początku, jednak jeśli już mowa o przeróbkach, to napiszę krok po kroku, to co sama zrobiłam.
1. Na pierwszym zdjęciu sukienka jest już lekko zwężona, teraz odznaczamy szpilkami bądź agrafkami jaki kształt chcemy uzyskać. Warto zrobić to 'na sobie', najlepiej z pomocą drugiej osoby, jednak możemy zaznaczyć kształt wzorując się na innej, podobnej sukience.
2. Drugie zdjęcie przedstawia całość po zaznaczeniu pożądanej szerokości. Teraz zszywamy wszystko po linii upięcia (najlepiej byłoby całość jedynie przefastrygować -czyli zszyć prowizorycznie, odręcznie- i zmierzyć, jednak ja nie mam czasu na takie rzeczy, więc zszywam na maszynie a potem się martwię, czy dobrze wyszło;)
3. Jeśli całość jest już zszyta i dobrze leży, możemy przejść do falbanki. Ja wykorzystałam naddatek materiału, który został mi po obcięciu z pierwotnej sukienki. Możemy oczywiście użyć innego materiału, jednak mi zależało na jednolitej całości, nie odciągającej wzroku od błękitnego wykończenia.
Materiału na baskinkę musi być znacznie więcej niż tyle ile obwodu naszej sukienki. Falbana najładniej będzie wyglądała, jeśli będzie się rozszerzała i odstawała, dlatego też, musimy przyszyć ją na zakładki.
4. Jeśli mamy już odpowiednio długi pasek materiału, możemy zacząć przypinać go do sukienki. Sprawdźcie najpierw, w którym miejscu baskinka będzie wyglądała najkorzystniej. Upinamy upinamy i tak parę ładnych minut;) Ważne jest, by falbana była równomiernie przyszyta, dlatego też warto zacząć przypinać ją od środka, a potem, każdą kolejną część materiału dzielić na pół i przypinać znów na środku. W ten sposób materiału na pewno nie zabraknie, a całość będzie się ładnie rozkładała.
Jeśli mamy już wszystko przypięte, zasiadamy do maszyny (bądź igiełki z nitką, jakby ktoś przypadkiem miał za dużo wolnego czasu;)) i stopniowo przyszywamy kolejne zakładki do sukienki.
Efekt wyjdzie taki jak powyżej;) Jeśli nie lepszy! Może się zdarzyć też, że gorszy:P
Powodzenia!
P.S. Za błędy, jeśli takowe są, przepraszam, ale nie chce mi się tych wywodów czytać jeszcze raz:]
ale piękna Ci wyszła, zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńwow wow wow- wygląda świetnie! Nie lubię baskinek ale tutaj wygląda tak zgrabnie i delikatnie, że może bym się do niej przekonała.
OdpowiedzUsuńOkularów- naturlich- zazdroszczę, toż to Olsenki, toż to "Chanel", toż to cudo.
Cudo!!!!
OdpowiedzUsuńO takiej sukience marze:) cudna jest:)
OdpowiedzUsuńprzecudownie ja przerobilas! wyglada naprawde genialnie :)
OdpowiedzUsuńcudowna sukienka! <3
OdpowiedzUsuńAle ładnie! z klasą! :)
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka :) Wyglądasz w niej idealnie :)
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze... rewelacja!! jeśli diy to jesteś geniuszem mody :) piękna baskinka, piękny dopasowany kolor. cudownie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
MadameBijou
nooo z tym geniuszem to nie przesadzajmy:> ale dziękuję;)
Usuńnieziemska kiecka! swietn podkresla smukla talie!
OdpowiedzUsuńsuper sukienka:)!
OdpowiedzUsuńWspaniała jest! Robiłam juz jedna przeróbkę z baskinką, ale wyszła totalna klapa...
OdpowiedzUsuńMoże będziesz tak wspaniałomyślna i podeślesz wskazówki jak zrobiłaś swoją? :>
bleu.fountain@gmail.com
aaa dobrze że napisałaś, zapomniałam, że miałam umieścić 'foto instrukcję';) zaraz obrobię zdjęcia i wstawię;)
UsuńJakie ty cuda wynajdujesz w tych sh ;) Całość wygląda niesamowicie!
OdpowiedzUsuńGenialna jest ta sukienka, mega seksowna i elegancka! :)
OdpowiedzUsuńwww.stylebyczarna.blogspot.com
Świetna sukienka :))
OdpowiedzUsuńgenialna sukienka!
OdpowiedzUsuńSukienka niesamowicie piękna ...
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego bloga :)
przepięknie wyglądasz! podziwiam za chęć przerobienia, wyszło bardzo dobrze :) i żadnej kifozy ani lordozy nie widać, nie wiem co Ty wymyślasz :D
OdpowiedzUsuńhaha może na co dzień jej nie mam, ale na tym zdjęciu ewidentnie ją dostrzegam:>
Usuńjejciu jak ty slicznie wygladasz w tej sukience, pasuje ci taka! :)
OdpowiedzUsuńpięknie, elegancko i mega stylowo :)
OdpowiedzUsuńsukienka wyszła super! bardzo fajnie wygląda to błękitne wykończenie przy dekolcie- dodaje sukience lekkości:) i cudowne okularki:) prawdziwa kobieta z klasą:)
OdpowiedzUsuńumarłam ze śmiechu przez tekst o kifozie! :D a wyglądasz świetnie, nic nowego. ;)
OdpowiedzUsuńgenialnie wyglądasz i ta figura modelki:)
OdpowiedzUsuńna blogu dodałam wideo z fragmentem mojej autorskiej piosenki, jeśli masz ochotę zapraszam do posłuchania:)
Świetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńA kapelusz jest z obecnej kolekcji :)
Ale Ty jesteś genialna! I piekielnie zdolna. Po prostu skradłaś moje serce i mną manipulujesz! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tą sukienką, masz talent do takich rzeczy :) Fantastyczne okulary, takie niespotykane :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem Twoich przeróbek! badzo fajnie że umieściłaś instrukcję :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz tu jak nowoczesna Audrey Hepburn w tych okularkach - klasa & glamour!
Nie jestem pewna, czy ktos by to przeczytal, ale mogę Ci podesłać jakiś tekst na maila, jeśli chcesz :)
OdpowiedzUsuńcudna sukienka;) zdolniara z ciebie;D świetnie przerobiłaś tą sukienkę. Jeszcze te okulary-cudo. Całość świetnie się wygląda.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sukienka! Świetnie poradziłaś sobie ze zwęrzeniem i doszyciem falbany! Wyglądasz cudownie i żadnej kifozy nie widac :)Okulary pasują do niej idealnie!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój blog! Zapraszam do mnie i jesli Ci się spodoba proponuję się wzajemną obserwację (jak to głupio brzmi):)
malamajka.blogspot.com
prze-pięk-nie!
OdpowiedzUsuńperfekcyjny look
najlepsza sukeinka baskinka, jaką zobaczyłam do tej pory.
OdpowiedzUsuńa co do tego jak Ty w niej wyglądasz to jak dla mnie - modelka!:D
pozdrawiam serdecznie i w wolnym czasie zapraszam do siebie - pojawił się nowy post :).
Weel done, you are very very talented and inspired! Your dress is amazing, love the mint mixed with the black!
OdpowiedzUsuńThe Brunette Complex.
super! świetnie to zrobiłaś, sukienka baaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńprzy Twojej cudownej figurze możesz sobie pozwolić na baskinki, cudnie!
OdpowiedzUsuńfantastycznie wyszła sukienka! i ślicznie Ci w tych okularach:)
OdpowiedzUsuńWow, nie dosc, ze sliczna, zgrabna to i zdolna i ma okulary czadowe :D Me gusta jak wyglada ta kiecka teraz po przerobce i jak Ty sie w niej prezentujesz :)
OdpowiedzUsuńświetna sukienka i cały outfit. :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna sukienka :) ale masz figurę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Julka :)
Bez dwóch zdań uwielbiam Cię za Twój talent i umiejętność wynalezienia takich cudeniek w SH! Jak zawsze dni dodać nic ująć, a na dodatek twórczość własna! CUDO ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam w końcu do mnie! :))
naprawdę świetnie wymyśliłaś z przerobieniem tej sukienki,
OdpowiedzUsuńz pewnością nikt nie zorientuje się ,że stworzyłaś ja sama:)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie;*
Rewelacyjny pomysł,a Ty wyglądasz pięknie :)
OdpowiedzUsuńMasz w tym swój wkład, nawet duży :) Nie mam pojęcia czemu właśnie taki pomysł. Pewnego dnia przed snem w głowie pojawiło mi się pierwsze zdanie opowiadania (" Niepokój nie pozwalał mi zasnąć") Choć wcale niczym się nie niepokoiłam, to właśnie to przyszło mi do głowy. Postanowiłam pociągnąć ten temat i tak jakoś zrodziło się opowiadanie na 4 strony :) Zamieściłam właściwie końcówkę, ponieważ wydała mi się najbardziej intrygująca. Ciekawi mnie jak odebrałaś zakończenie- jako sen tej kobiety,coś całkowicie nierealnego, czy jako koszmar z przeszłości, który zapisał się głęboko w jej myślach? Zostawiłam czytelnika z takim małym niedosytem, aby zastanowił się nad kwestią "co autor miał na myśli" :D
OdpowiedzUsuńCudna ta kiecka!! Ja niestety nie mam takich zdolności krawieckich, ale może się skuszę i spróbuję.. A tak poza tym to bardzo pasują Ci baskinki;) I na pewno nie uwydatniają Twoich niedoskonałości a wręcz przeciwnie- podkreślają same atuty;) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBOSHE! jestem zachwycona toba i kieca poprostu maskara!! love it love it!!
OdpowiedzUsuńGeniuszu ! Boska !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńświetna wyszła Ci ta sukienka : )
OdpowiedzUsuńokulary ♥
OdpowiedzUsuńKifoze tez mam ! :)
OdpowiedzUsuńBaskinka idealna ! Wygladasz w niej przepieknie, zgrabniocho ! Zazdroszcze Ci talii :)
Wow!Wygladasz mega kobieco, sexy,po prostu niesamowicie!A w dodatku sama zrobilas ta kiecke,genialnie wyszla ci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Genialna!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńjestem w szoku, super talentu zazdroszcę:)
Obserwuję i pozdrawiam :)
28 yrs old Account Executive Adella Rixon, hailing from Saint-Jovite enjoys watching movies like Nömadak TX and Ice skating. Took a trip to Archaeological Site of Atapuerca and drives a Jaguar C-Type. Czytaj wiecej tutaj
OdpowiedzUsuń